Ostatnio przeglądając kolorową prasę, którą kupuję dla moich pacjentów do poczekalni, wpadła mi w oko ta właśnie sałatka. Zieleń różyczek brokuła i czerwień pestek granatu podziałały na moją wyobraźnię i podrażniły kubki smakowe. A że miałam w domu potrzebne składniki, stworzyłam sobie swoją wersję zielonej sałatki. Zapewniam, że smakuje tak jak wygląda! Jadłam ją również używając jako pasty do chleba… pychota! Można zrobić z niej piekne przekąski kar... czytaj dalej...