Kurczak w sosie z brokułami. Co prawda mięso Królisia (doświadczalnego) za specjalnie nie podnieca i trzeba się nieźle nagimanstykować, żeby go za czesto na obiad nie było, ale Konefka tyż człowiek i coś musi jeść. Tym razem obyło się bez scen i Królis grzecznie zjadł obiad. Chyba głodny “abo” zakochany. Tylko nie wiem w kim, bo na bank nie we mnie. Natomiast królikowa miłości trwaj, bo dzięki temu Króliś jest otumaniony, nie wie co je a dzięki temu nie wnosi reklamacji na obiady. Zdaniem Konefk... czytaj dalej...