Też tak macie, że chcielibyście często zjeść coś błyskawicznego w przygotowaniu, a jednocześnie niebanalnego? :) Jeśli się spieszę, scenariusze są najczęściej dwa. Albo wrzucam na patelnię kaszę (bo z reguły jakaś ugotowana jest) i dodaję do niej to, co mam w lodówce, albo biorę to, co pod ręką i wrzucam do pojemnika blendera. Jesienią i zimą lubię jeść ciepłe posiłki niezależnie od pory dnia, więc to co zmiksuję z reguły też... ląduje na patelni. Voila! Błyskawiczne ciepłe placuszki polecają się na śnia... czytaj dalej...