Papryki to mi na pewno nikt w tym domu nie zje. Chłopaki nie lubią i już. Żarłoczek czasami zje w postaci leczo albo kiedy przemycę jej trochę w kotletach drobiowych. Ale papryka marynowana będzie tylko moja i ew. dla gości więc nie szaleję z ilością. Kilka słoików wystarczy, szczególnie że może zrobię jeszcze jakiś inny przysmak z tego warzywa.Lubisz paprykę ? Na pewno będą smakowały Ci Paprykowe, chrupiące łódeczki ! ROZWIŃ I CZYTAJ DALEJ czytaj dalej...
Lubię gotować, ale nie sterczeć godzinami przy garach. Moja kuchnia to dania domowe, smaczne i apetyczne. Poza gotowaniem interesuję się wszystkim co dotyczy grzybów.