Tęskno mi już za blogiem, więc powolutku od czasu do czasu postaram się coś napisać :) Na przykład o paście kanapkowej ze słonecznika i suszonych pomidorów, którą odkryłam jeszcze będąc w ciąży. Zrobiłam ją trochę w ramach eksperymentu, bo wcześniej nie miałam okazji jeść niczego podobnego i jej smak okazał się być dla nas sporym, ale pozytywnym zaskoczeniem. Pasta jest świetnym urozmaiceniem codziennych dodatków do kanapek i jeśli ktoś poszukuje nowych smaków polecam ją w stu procentach :) Składnik... czytaj dalej...