Przepis na : deser
Ten wyjatkowy miesiac to dla mnie maj. I chociaz mamy juz czerwiec w kalendarzu to ja jeszcze na chwile zatrzymam sie w maju. Jest to bowiem czas niezwykly w mojej rodzinie, obfitujacy w wazne dla nas rocznice i swieta. Przez caly ten miesiac bardzo plynnie przechodzimy z jednej okazji w druga. Na samym koncu zas czekaja na nas dwa rownie mile swieta. Pierwsze z nich to Dzien Matki.Ja mam to szczescie, ze Dzien Matki obchodze podwojnie. Zawsze jako pierwsze jest to wedlug polskiego kalendarza, 26 maja. Drugi... czytaj dalej...
Niskokaloryczna dieta hiszpańska nie jest dla osób o słabej woli, lecz zawarte są w niej wszystkie smaki.
Czytaj dalej...To, że zdrowa dieta powinna być bogata w duże ilości warzyw i owoców każdy z nas wie, lecz gdy nie jesteśmy specjalistami od zdrowia często nie mamy pojęcia, których produktów nie powinno się ze sobą łączyć.
Czytaj dalej...Jest to dieta warzywno-owocowa. Według dr Dąbrowskie głodówka organizmu pomaga w leczeniu różnych schorzeń.
Czytaj dalej...Dieta odmładzająca dr Gayelorda Hausera to dieta przede wszystkim oparta na sokach ze świeżych warzyw oraz owoców.
Czytaj dalej...Karolko, fantastyczna panna cotta! Pięknie napisałaś :))) Piękne zdjęcia :)
U nas nafaszerowany świetami jest czerwiec, z resztą końcówka maja też :)Fajnie, że obchodzisz dwa razy Dzień MAmy!
Majanko ciesze sie, ze moj dziesiejszy wpis Ci sie podoba :)Szarlotek musze przyznac, ze ta panna cotta w szklaneczkach to strzal w dziesiatke, bo nie mam problemow z wyciaganiem deseru na talerzyk ;)Dziekuje za pochwale fotek.Aniu to teraz u Ciebie bedzie swiatecznie i wyjatkowo.A podwojny Dzien Mamy jest fajny. Zawsze to francuskie swieto bylo zaraz kolo polskiego, w tym roku jest az 1,5 tygodnia pozniej.pozdrawiam
Karolko,a ja z godzinę temu wstawiłam do lodówki niemal identyczną panna cottę! :) Niemal - bo mus truskawkowy u mnie z żelatyną. :) Jeśli ładnie wyjdą - to pewnie tez się pochwalę. :) Teraz jak patrzę na Twoją - to nie mogę się doczekać, kiedy moja będzie gotowa do spożycia. :)A tego podwójnego święta - to szczerze zazdroszczę. :)
gratuluje szczęśliwego macierzyństwa :)a nie tylko faceci są dziećmi, my kobiety takze! i to jest właśnie piękne, że zawsze pozostaje w nas coś z dziecka :)a panne cottę ubóstwiam
Emma, Sanguine fajnie, ze deserek sie Wam podoba.Malgosiu pewnie Twoja panna cotta bedzie bardzo dobra. Jestem ciekawa Twoich cudnych fotek. Zapewne znow beda wspaniale :)Nasunelas mi tez pewien pomysl na kolejny deser. Niedawno wrocilam z Corka z placu zabaw i tam obmyslilam szczegoly hihiihA podwojne swieto mamy to fajna sparawa :)Aga-aa zgadzam sie z Toba gdy mowisz, ze kazdy z nas jest dzieckiem. Jednak my kobiety jestesmy zupelnie inne niz faceci. Sama pomysl, wiekszosc z nas nie glupieje na widok lalki tak jak oni na widok kolejek czy torow wyscigowych ;)Przyznam, ze ja pielegnuje w sobie pewne dzieciece zapedy ;)pozdrawiam
bardzo mi się podoba ten deser:) A ja jeszcze nigdy takiego nie jadłam;) trzeba będzie to nadrobić:) Pięknie napisałaś o Dniu Matki - ja tez uwielbiam to święto i kiedy synek przynosi mi z przedszkola przygotowane przez siebie prezenty,k to są one najpiękniejsze ze wszystkich jakie kiedykolwiek dostałam:) pozdrawiam:)
bardzo mi się podoba ten deser:) A ja jeszcze nigdy takiego nie jadłam;) trzeba będzie to nadrobić:) Pięknie napisałaś o Dniu Matki - ja tez uwielbiam to święto i kiedy synek przynosi mi z przedszkola przygotowane przez siebie prezenty,k to są one najpiękniejsze ze wszystkich jakie kiedykolwiek dostałam:) pozdrawiam:)