Kilka dni temu wróciliśmy z nad morza. To był nasz pierwszy dłuższy wyjazd w czteroosobowym składzie. Miałam nadzieje na piękną, majowa pogodę, a tymczasem było strasznie zimno i wietrznie. Morze jednak zachwycało, a plaże świeciły pustkami. Pierwszy raz miałam wrażenie, ze cała plaża należy tylko do nas. Przez ten tydzień odpoczywałam od domowych obowiązków i z wielka przyjemnością zajadałam się tym co przygotowali dla mnie inni. Zatęskniłam jednak do gotowania, głowę miałam pełną pomysłów, ... czytaj dalej...
Przepiękne! Uwielbiam takie babeczki, klasyka, czekolada, truskawka, marzenie;)
No pięknie, pięknie i smacznie. :) Tylko kto ten bałagan posprzątał? :D U mnie do gotowania jest taka mała chętna, ale jak już przychodzi do sprzątania - to trudno znaleźć pomocnika w kuchni. :D
Jakie ładne babeczki! Nie ma to jak czekolada , a do tego truskawki - niebo!:)
Malgosiu u mnie tez nie ma kto sprzatac tego calego balaganu, a przyznac trzeba, ze gotowanie czy pieczenie z dziecmi powoduje sto razy wiekszy balagan niz normalnie.