Nadal mam ochotę na ciasta ze śliwkami. A że ciągle jeszcze są, to mam jeszcze jedną propozycję. Składniki: 1 szklanka mąki pszennej (i 1-2 łyżki dodatkowo) pół szklanki zmielonych migdałów, najlepsze bez skórki 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1 duże jajko pół szklanki oleju rzepakowego lub słonecznikowego pół szklanki mleka świeżo wyciśnięty sok i skórka otarta z 1 cytryny 2/3 szklanki cukru 1/4 łyżeczki ekstraktu z migdałów (lub o połowę mniej aromatu migdałowego) około 10 śliwek, przepołowionych i ... czytaj dalej...
Już w dzieciństwie mieszałam mamie w garnkach :) Bywało zabawnie. Mama posoliła zupę, ja też. Później kiedy potrafiłam już pomagać w gotowaniu, to zapał jakby mi przeszedł... Ale po założeniu rodziny, gotowanie stało się codzienną koniecznością.
I od tego czasu zaczęła się moja przygoda z "pitraszeniem". Były kulinarne wzloty i upadki.Nie wszystko się od razu udawało :( Przez te lata nazbierało się przepisów i porad kulinarnych , które ułatwiały mi odnaleźć swój smak. Te, które sprawdziły się w codziennym gotowaniu zamieszczam na blogu. W ten sposób wszyscy Ci, którzy lubią gotować proste , a zarazem łatwe w przyrządzaniu potrawy znajdą coś dla siebie. Przepisów stopniowo będzie przybywać, więc proszę często tu zaglądać.
Powodzenia
Urszula