Choć w Danii Mikołajek się nie obchodzi (tu dzieci dostają prezenty w każdą niedzielę adwentową), to nas dzisiaj jeden odwiedził. Przyniósł kwiatki i sok jabłkowy z mieszanką aromatycznych przypraw, czekający tylko na podgrzanie. Gorący, pachnący, rozgrzeje nas w któryś z chłodnych, grudniowych wieczór. Dziękuję! Alfred, bo o nim mowa, to nasz agent nieruchomości ( agent - jak to ekscytująco brzmi!). Słowo to zresztą do Alfreda pasuje wręcz wyśmienicie - zawsze w garniturze, wysoki, wyprostowany, z sze... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...Święta Bożego Narodzeniu tuż tuż.. Tak więc większość z nas zastanawia się co przygotować na świąteczne menu.
Czytaj dalej...Wigilia już niedługo i wiele osób może po raz pierwszy zajęło się jej przygotowywaniem a nie jadą po prostu jak co roku do bliskich. O czym należy pamiętać i dlaczego?
Czytaj dalej...