Wracałam dziś do domu autobusem (C. - chyba, bo nie daje znaku życia - odebrał po południu autko od mechanika - mam nadzieję, że już jeździ do tyłu). Siedzę sobie spokojnie z nosem w książce, aż tu nagle słyszę za plecami: Ooo, ja tu chyba widzę polskie literki! Zdziwiona, odwracam głowę, a tam pani dobrze po pięćdziesiątce. I - jak byk! - mówi do mnie w języku mym ojczystym. Nieźle się zdziwiłam. Porozmawiałyśmy aż do jej przystanku. Przyjemnie tak usłyszeć niespodziewanie swój język tak daleko od domu. ... czytaj dalej...
Znana wszystkim truskawka, a właściwie poziomka truskawka, to uzyskany ponad 300 lat temu na dworze francuskim mieszaniec dwóch gatunków poziomki.
Czytaj dalej...