Garść wspomnień i ciasto kasztanowe. Czekoladowe...?

Garść wspomnień i ciasto kasztanowe. Czekoladowe...?

Garść wspomnień i ciasto kasztanowe. Czekoladowe...?

Pierwszy listopada ... W Polsce to taki poważny dzień. Odwiedzamy spowite mgłą, rozświetlone światłem zniczy cmentarze. Z Rodzicami zawsze kupowaliśmy jeden więcej, niż należało, i stawialiśmy go na grobie, o którym wszyscy już zapomnieli. Każdemu zmarłemu należy się w ten wieczór odrobina ciepła... Grobów, nad którymi trzeba pochylić głowy, ciągle przybywa. Na początku były to praciotki i wujkowie, których nigdy nie poznałam, albo zupełnie nie pamiętałam. Opowieści o nich powoli już zamieniały się w legen... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Pożeraczka, czyli raz adobrze

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.