Moje pierwsze babeczki, które z drżącą ręką, udało mi się przyozdobić kremem. Zawsze podziwiam takie wypieki innych blogerów, gdzie ich cupcakes wyglądają bajecznie. Pole do popisu przy ozdabianiu jest duże. Widziałam już różne wersje: zwierzaków, kwiatów, sukienek, z koroną, kokardkami, a nawet w formie hamburgera. Skoncentrowałam się jednak na prostym zdobieniu kremem. W pełni zachwycona swoim dziełem, podzieliłam się nim nawet z podłogą. Dwie skończyły na ziemi, co zrozumiałe, krem na nich nie pozostał. Nie... czytaj dalej...