Cześć! Następny przepis oraz wpis na moim blogu z cyklu „wspomnienie dzieciństwa”. Inni nazywają je kluskami, ale ja znam je pod nazwą pyzy. A konkretnie pyzy z pasztetową. Takie robiła mama, robię je również i ja Pamiętam jaką pasztetową faszerowała pyzy mama. Takiej niestety już nigdzie nie mogę kupić. Wybieram zawsze tę, która chociaż odrobinę ją przypomina. Nie kupuję tej w folii, tylko taką w materiałowej powłoczce, no chyba że nie ma już innej. Składniki: Na ciasto: * 1 kg ugotowanych... czytaj dalej...
Uwielbiam "stać przy garach". Uwielbiam jeść, testować nowe smaki. Na co dzień pracuję jako księgowa a po pracy kuchnia jest wyłącznie moja :D
Zapraszam do poczytania z moimi zmaganiami z garami:D Smaki dzieciństwa, próby odtworzenia kuchni włoskiej, azjatyckiej.