Było na zielono. Dzisiaj zatem będzie... na czerwono 😀 Tak w zasadzie to kolor miał być inny. I z innym nadzieniem. I inny typ pasty 😋 No bo chciałem wykorzystać wędzoną Scamorzę , którą mam w lodówce. Ale, wygląda na to, że musi jeszcze chwilę poczekać bo nigdzie w okolicy nie mogłem dostać kluczowego składnika. Ale o tym sza, nie będziemy psuć niespodzianki na przyszłość. Dziś zatem, na talerzu kompletny spontan. Przepis wymyślony na podstawie impulsu, bez śladu zastanowienia. I, jak na ... czytaj dalej...