Pewnego wieczoru, gdy cały miasto już układało wygodnie poduszki do snu, naszła mnie chęć na pastę w soczewicy. Będąc jednak realistką, wiedziałam, że wieczorem mogę jedynie ugotować soczewicę, żeby rano móc zmiksować ją na pastę. Już nawet poszłam do kuchni, wyciągnęłam z szafki pojemnik z soczewicą - a tam zaledwie ćwierć szklanki. Nie każda realista jednak zna realny stan zawartości szafek. Ech, znowu pasty nie będzie, a w międzyczasie może przejdzie mi ochota... Apetyt na pastę jednak był większy, niż ... czytaj dalej...
Są to zasady żywieniowe specjalnie dla osób, które próbują schudnąć i utrzymać tą masę ciała, zapobiec cukrzycy oraz obniżyć ryzyko wszelkich chorób układu krwionośnego w tym serca.
Czytaj dalej...