Na blogu Gotuj się do gotowania zobaczyłam wafle truskawkowe..i postanowiłam takie zrobić..Jak szaleć to szaleć.. i korzystać z ostatnich truskawek [ susza daje się we znaki].Dopiero teraz robiąc wpis zauważyłam, że zrobiłam ciut inaczej niż autorka przepisu ..w sumie to nie wiem jak to autorka zrobiła ..bo tak chyba się nie da... chodzi mi o podzielenie masy na 3 części..a potem wg opisu wychodzi 4 części..albo ja źle to zrozumiałam?..no i u mnie tak jakby moje wafle są mniejsze o jedną część masy i 1... czytaj dalej...