Dosyć dawno nie było na blogu drożdżówek, więc postanowiłam to zmienić. Jesień to idealny moment na tego typu wypieki. Już gdy czuję zapach pieczonego drożdżowego ciasta jest mi cieplej. A gdy dodatkowo jest nadziane dynią, dżemem pomarańczowym i cynamonem, to już wiem, że będzie na maxa smacznie. Do pełni szczęścia brakuje tylko chwili spokoju podczas degustacji, grubego koca i gorącej herbaty :) 420 g mąki pszennej 30 g świeżych drożdży 2 jajka 2 łyżki cukru trzcinowego 3/4 szklanki maślanki 0,5 szklanki oleju n... czytaj dalej...