Zapiekanka z makaronu Paccheri jak lasagne

Zapiekanka z makaronu Paccheri jak lasagne

Zapiekanka z makaronu Paccheri jak lasagne

Jest tradycją włoskich rodzin, że na każde święta, zjazd rodzinny, dziesiątki innych uroczystości, czy zwykłą niedzielę przygotowuje się pasticcio- czyli lasagne z płatami ciasta makaronowego, sosem bolońskim i beszamelem. Ile regionów Włoch, ba domów, tyle rodzajów pasticcio.   Pasticcio postaram się przygotować na najblizszą rodzinną uroczystość, a tymczasem zapraszam na wariacje na temat. Zamiast płatów ciasta użyłam grubaśnych rurek paccheri(*), i wypełniłam je pysznym ragu- czyli sosem b... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Mia Cucina Sofieta

Warto przeczytać

Szybkie przekąski na Sylwestra. Szybkie przekąski na imprezę.

Nie ma nic lepszego na każdej domowej imprezie, jak szybkie przekąski. Minimum wysiłku, a maximum smaku, to główna ich zaleta.

Czytaj dalej...

Sałatki na Sylwestra - najlepsze przepisy!

Sylwester to czas, kiedy świętuje się koniec starego roku i początek nowego. Jest to stosunkowo dość młode święto, gdyż narodziło się ono dopiero na przełomie XIX i XX wieku.

Czytaj dalej...

Autor

sofieta

Proponowane wyszukiwania

Popularne słowa kluczowe

makarony, makaron, zapiekanka, zapiekanki, sosy, mielone, lasagne, boczek, zupa pomidorowa, przepisy na święta, sos do makaronu, mięso, ciasto, włoska, mięso mielone, sos beszamelowy, ser, seler, pasty, cebula, warzywa, kiełbaski, grzyby, marchewka, lekka, pasta, ryba, seler naciowy, szpinak, ryby

Inne przepisy z Mia Cucina Sofieta

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.
piotej, 14 października 2013 02:49:20

Wygląda bardzo apetycznie:)

Kasia Selaszuk, 14 października 2013 18:40:55

Piotej, dziekuje za odwiedziny i mily komentarz) zapiekanka jest naprawde pyszna) polecam

tu-tusia, 15 października 2013 11:58:02

Jestem dumna, że ragu robię w ten sam sposób ;) A taki makaron, owszem pracochłonny, ale jeśli dobrze rozłożymy pracę wcale nei jest to męczące. Ja lubię lasagne przygotować dzień wcześniej niż maja przyjść goście, i surową włożyć do lodówki. Dzięki temu następnego dnia nie mam absolutnie żadnej bieganiny w kuchni, bo obiad siedzi od razu grzecznie w piekarniku i mam pewność, że makaron, który wchłonął sosy przez noc po upieczeniu będzie miękki :)

Kasia Selaszuk, 15 października 2013 15:25:16

Tu-Tusia, ja rowniez robie lasagne dzien wczesniej i wstawiam do lodowki do przegryzienia sie)U Ciebie, tez same pysznosci! bede tam czesto wpadac!!