Hellooooo summer! Pierwszy dzień lata przywitaliśmy bardzo leniwym porankiem i nadzwyczaj zdrowym posiłkiem. Było pysznie, zdrowo i kolorowo; soczyste owoce pod chrupiącą, owsiano-orzechową kołderką, musniętą cynamonem i skropioną nitką miodu zapewniły nam śniadanie godne championów! Każdy wybrał odpowiadający własnym kupkom smakowym dressing: córki upierały się przy gałce lodów waniliowych, ale ostatecznie dostały naturalny, lekko słodki jogurt, tata mleczko kokosowe, a ja sojową śmietankę. Szy... czytaj dalej...