Smalec. Bohater każdej naszej domowej imprezy. Uwielbiamy smalec. Zwłaszcza ze świeżo upieczonym domowym chlebem. Z ogórkiem kiszonym (lub małosolnym). Zawsze jak zawitają do nas znajomi to smalec, chleb i inne dodatki wjeżdżają na stół. A jak znajomi wyjeżdżają to pozostaje nam już tylko posprzątać okruszki. A ci co bardziej spragnieni domowych frykasów to nawet okruszki na drogę zabierają :) Tak, smalec u nas jest zawsze. Smalcu nie unikamy, smalec lubimy. Jak chcemy coś w pubie do piwa zjeść - zamawiamy sma... czytaj dalej...