Trzeci, i póki co ostatni, nasz wynalazek z tego rodzaju. Przypominamy jak było: kupiliśmy dość paskudny syrop orzechowy do kawy. Pisaliśmy o tym TUTAJ . Był na tyle okrutny, że nie bardzo było co z nim zrobić. Ale wpadliśmy na pomysł, że można go zalać spirytusem. Okazało się, że pomysł był przedni niczym wakacje w Paryżu i uzyskaliśmy tym sposobem naprawdę smaczny napitek. Słodki, orzechowy likier. Na tym samym pomyśle zrobiliśmy również likier karmelowy (z syropu do kawy o smaku karmelowym). Trunek wyszedł... czytaj dalej...