Czasami spełniam zachcianki Ani. Coś sobie wymyśli i oznajmia, że by zjadła. No i oczywiście żebym to zrobił. I teraz wymyśliła, że zjadłaby drożdżówki z jabłkami. W sumie czemu nie, też bym takie zjadł. Dopytuję więc co konkretnie ma na myśli, jakie te drożdżówki mają być. Odpowiada mi, że no takie jak jagodzianki. Aha, znaczy jagodzianki z jabłkami? – upewniam się. No tak, jagodzianki, ale z jabłkami – słyszę potwierdzenie. Zatem mam już jasność i wiem co zrobić. Czyli dzisiaj przepis na jagodzianki z jabłka... czytaj dalej...