Ostatnio słodkości u nas w domu nie brakuje. Robimy ciasto za ciastem, co zjemy jedno, to robimy kolejne. Akurat to ciasto powstało zupełnie przypadkiem. Robiliśmy przegląd lodówki i patrzyliśmy co mamy, co mogłoby się nadać do ciasta. Jakaś zaczęta śmietana… Nada się. Twaróg… Pewnie też da się wykorzystać. Trochę owoców… Idealnie. Tak pozbieraliśmy, poskładaliśmy i w rezultacie dostaliśmy na koniec naprawdę fajne ciasto. Lekkie, puszyste i owocowe. I przyjemnie serowe. Zdecydowanie częściej musimy taki przegląd l... czytaj dalej...