Przepis na : śniadanie
Goście pojechali, dom wygląda jakby przeszło przez nie tornado a lodówka jest definicją przypadku. Multum produktów z pozoru do siebie nie pasujących i ja w tym całym chaosie, próbując się odnaleźć, po środku tego wszystkiego. Lubiłam ten czas z gośćmi, pomimo pracy, dawali mi poczucie urlopu i wnieśli dużo uśmiechu na mojej twarzy, ale od wczoraj nie mogłam doczekać się dziś. Dziś, czyli momentu, kiedy z tym całym syfem będę sama i będę mogła wreszcie, nie licząc się z nikim kompletnie, robić co chce. Ufff,... czytaj dalej...