Ten przepis zrodził się w mojej głowie z dwóch powodów - po pierwsze chciałam wziąć udział w konkursie, a danie to miało pomóc mi w wygranej. A po drugie odwiedziła mnie bardzo ważna osoba i postanowiłam stworzyć dla niej wyjątkowe danie. W ten sposób na talerzu zrodziło się coś z miłości i przyjaźni. Z miłości do gotowania i z prawdziwej przyjaźni. Lubię rozpieszczać bliskie mi osoby, a jedną z takich osób jest właśnie moja przyjaciółka. Czasami proste czyny wyrażają więcej niż najpiękniejsze słowa. Spróbujcie... czytaj dalej...
Święta Bożego Narodzeniu tuż tuż.. Tak więc większość z nas zastanawia się co przygotować na świąteczne menu.
Czytaj dalej...