Przepis na : obiad
Zdaję sobie sprawę, że za oknem deszcz i prędzej przekonałabym Was do rozgrzewającej zupy niż do chłodnika ale gwarantuję Wam, że za chwilę wyjdzie jeszcze słońce, będzie upał a Wy nie będziecie mogli oderwać się od tego chłodnika tak jak ja! Przepis nie może czekać, bo ja tak mam i już! Kiedy zobaczyłam w ogrodzie mojej mamy ostatnie,tak bardzo mocno dojrzałe i niemalże tryskające nabrzmiałością soku, wiśnie od razu wiedziałam, że wykorzystam je należycie. Na słońcu nieśmiało dojrzały pierwsze pomidory malinowe ... czytaj dalej...