Naleśniki jaglane. Jagielniki?...

Naleśniki jaglane. Jagielniki?...

Naleśniki jaglane. Jagielniki?...

Kaszy jaglanej nie znam. Kompletnie. Jadłam raz ( klik ), w wersji na słodko i deserowo.  Zdrowa jest, wiem, bo poczytałam. I ma swoich zaciekłych zwolenników i równie wokalnych przeciwników. Tyle wiem. Jeśli chodzi o używanie, gotowanie i kulinarne kombinowanie w daniach ow ą zawierajacych - nie mam pojęcia! Dlatego, kiedy ugotowałam bodaj szklankę kaszy jaglanej, nawet już nie wiem w jakim celu, i zostałam z ilościa przekraczajaca wszelakie oczekiwania, zdecydowałam się zawalczyć. I wymyślić coś, co... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Lejdi of the house

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.