Ostatnie dwa tygodnie kwietnia były dla mnie wyjątkowo intensywne. Zimna wiosna leciała mi przez palce, pociągając za sobą moje kuchenne medytacje, rozchylając kwiatowe pąki i wypełniając skrzynki osiedlowego warzywniaka wyczekanymi nowalijkami. Jakże duże było moje zdziwienie, gdy nagle w kalendarzu pojawił się koniec miesiąca! Wtedy zaświtała mi w głowie forsycjowa galaretka, która urzekła mnie od pierwszego spotkania...a na zrobienie której zostało coraz mniej czasu. Na szczęście żółte krzewy wciąż są ob... czytaj dalej...
Uwielbiam gotować i eksperymentować z nowymi smakami. Jestem zwolenniczką naturalnych produktów, ziół i kwiatów oraz dzikich owoców (np: dzika róża, czarny bez) na talerzach, pasjonuję się również fotografią kulinarną :) Jestem absolwentką Slawistyki na UŁ, miłośniczką zwierząt, natury i rękodzieła. A kiedyś...będę miała własny ogród :)