Dziś przychodzę do Was nie z przepisem, a z pomysłem na to jak wykorzystać nadmiar pachnących, leśnych fiołków. Nie mogą to być te przydomowe, bezwonne, bo w tym wszystkim właśnie o aromat chodzi najbardziej. Fiołki rosnące gdzieś na łąkach, skraju lasu czy przy rzece będą najodpowiedniejsze. Składniki: 1 szklanka świeżych fiołków (nie ubita) ½ szklanki cukru Sposób przygotowania: Z zerwanych fiołków dokładnie i starannie odrywamy płatki, przepłukujemy na sicie by pozbawić ewentualnych zanieczyszczeń i r... czytaj dalej...