Kilka kadrów z przyjęcia Komunisty. Uwaga: gotowego przepisu nie ma

Kilka kadrów z przyjęcia Komunisty. Uwaga: gotowego przepisu nie ma

Kilka kadrów z przyjęcia Komunisty. Uwaga: gotowego przepisu nie ma

Oświadczam, że: Tytułowe ostrzeżenie kieruję ku przestrodze czytelników przeszukujących blogosferę w poszukiwaniu jadła. Niech wpisu tego nie czytają Ci co konkretnych przepisów szukają . Kuchnia po mojemu, a raczej jej autorka nie żyje samą strawą doczesną i czasem potrzebuje pisaniny refleksyjnej ;) I to jest właśnie taka chwila Postanowiłam na chwilę dłużej pozostać w klimacie komunijnym. Skoro zrobiłam te parę zdjęć w chwilach wolnych od rodzinnej krzątaniny to niech teraz znajdą się w jadłospisie po mojemu.... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Kuchnia po mojemu

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.