Kolejne danie, które, sam nie wiem, czy zauroczyło mnie swoją prostotą, czy egzotyczną nazwą. Tym razem z Norwegii. Ten jeden z bogatszych krajów świata, jest znany szerokiej publiczności jako kierunek emigracji wykwalifikowanych robotników. Wymyślono tam spinacze biurowe, ale o tym akurat nikt nie wie :) Mnie dodatkowo (uwaga trochę prywatnej dygresji :) ) kojarzy się z czym innym. Tak się złożyło, że na zakończenie mojej kariery studenckiej napisałem książkę naukową, zwaną pracą magisterską. Tematem tej ... czytaj dalej...
Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...