Fanem sałatek jestem, to wiecie. Na weekendzie mieliśmy małą imprezkę, mój młody kończył 8 lat (nie mogę się nadziwić jak to zleciało). Oczywiście listę zrobił, co mam mu przygotować :-). Wszystko do ostatniej chwili stało pod znakiem zapytania, bo jeszcze nie do końca zdrowi jesteśmy, ale okazało się, że młodej przechodzi i możemy coś zrobić. Tak na wariackich papierach wszystko. Przyszła pora na sałatkę i znaleźliśmy u Dusi tą właśnie. Tak sceptycznie podeszłam do mięsa mielonego w sałatce, ale no właśnie,... czytaj dalej...