Miałam plan na niedzielę. Przy okazji uruchamiania piekarnika - upchać w nim pieczeń niejedną. I upchałam - kilka wypieków z masy solnej, z którą przygodę rozpoczełam tydzień temu i z wypiekami na twarzy lepię, rzeźbię i wycinam. Załapała się też ryżowa obiadowa zapiekanka warzywno - kurczakowa. A w trakcie 20 - to minutowego "pomiędzy"...zmieściłam te ciasteczka. Wy też zmieścicie, nawet w pośpiechu zdążycie zagnieść, włożyć i wyciągnąć z piekarnika, już po chwili - rumiane i pachnące.... czytaj dalej...