Myliłam się. Muffiny mogą być doskonałe. Miękkie, delikatne, wyrośnięte do rozmiarów imponujących. Dotychczasowe cukiernicze powody mej frustracji, czyli muffiny przetestowane w kilku sprawdzonych miejscach, okazały się osiągalnym ideałem. Mam przepis, przetestowałam w trzech wersjach smakowych. Wszystkie zamieszczę na blogu z ulgą i poczuciem, że dotarłam do celu. Upieczcie je we własnym piekarniku, przestrzegając kilku bardzo istotnych wskazówek. Zachęcam, miejcie z tego tyle ra... czytaj dalej...