To ciasto zainteresowało mnie na tyle, że zrobiłam już tego samego dnia, kiedy tylko Małgosia pokazała je na swoim blogu napiecyku.pl . Ciasto- jak dla mnie- okazało się baaardzo smaczne, jednak mąż trochę marudził, że drażni Go ta mąka orkiszowa... Ciastu dałam więc drugą szansę i zrobiłam ponownie, z małymi modyfikacjami- tym razem upiekłam jako spód, w prostokątnej formie, na mące pszennej i z dodatkiem dżemu truskawkowego oraz zmniejszyłam ilość cukru, aaa, no i upiększyłam wierzch truskawkową galaretką.... czytaj dalej...