Gdzie dziś nie spojrzę - wszędzie pączki :) a u mnie faworki :) FAWORKI, a nie chrust :) takie pamiętam z dzieciństwa i takie lubię najbardziej - mięciutkie, puszyste, w słomkowym kolorze :) uwielbiam i robię nie tylko w karnawale. U mnie dziś jak zwykle z podwójnej porcji, bo ma kto jeść :D i właśnie podwójną mam wpisaną do mojego przepiśnika :) jednak zdarza się też robić mniejsze ilości (rzadko:)). Można oprószyć cukrem pudrem (my wolimy bez). Składniki: 4 szkl. mąki 1 i 1/4 szkl. kwaśnej śmietany (18%) 1/4 s... czytaj dalej...