Co prawda na co dzień praktycznie nie jadam pieczywa, jednak czasem łakomstwo bierze górę i zamarzy mi się jakiś wypiek. Ta chałka jest przepyszna zarówno na świeżo (oczywiście najlepiej prosto z pieca ze świeżym masełkiem), jak i przerobiona na chrupiące grzanki. Możecie ją przygotować zarówno w wersji wytrawnej jak i słodkiej. U mnie tym razem była wytrawna z dodatkiem rozmarynu i czarnuszki. Czytaj także: Drożdżowe bułeczki winno-pomarańczowe P. S. Tak wiem, że ciast drożdżowych nie powinno jeść się na ciep...
O mnie
Dietetyk, doradca żywieniowy, biolog. Jestem pasjonatką kuchni i dobrego zdrowego jedzenia. Uwielbiam podróże i sport.
Ciągle poszerzam swoją wiedzę w oparciu o studia oraz dodatkowe kursy specjalistyczne z zakresu dietetyki, suplementacji oraz coachingu.