Już dawno miałam ochotę zrobić jakąś potrawę z popcornem. Pierwsze pomysły dotyczyły zup. Skończyło się jak zwykle na zieleninie. Najbardziej jestem zadowolona z sosu miodowo-musztardowego. Bardzo sympatycznie zagrał z całą resztą. Powiem Wam szczerze, że najbardziej obawiałam się tego, że popcorn zmięknie i zrobi się nieapetyczny. I teraz nie wiem, czy zawrotne tempo zjedzenia sałatki spowodowało, że nie zdążył sflaczeć, czy naprawdę jest jednak trochę odporny na soki. Jak sobie przypomnę, to sos nie wyszedł ... czytaj dalej...