Przepis na : śniadanie
Nie pamiętam kiedy ostatnio robiłam klasyczną owsiankę. Wiecie, taką na krowim mleku, gotowaną. Ostatnio ciągle ułatwiałam sobie życie owsiankami nocnymi, My do pracy też zabiera właśnie takie, nie mieliśmy więc potrzeby bawić się w ich gotowanie. Mamy jednak w sumie już jesień i smaczniejsze są owsianki na ciepło. Tak jak latem nie lubię jeść ciepłych zup, tak w chłodniejsze dni wolę jeść coś rozgrzewającego (odkrywcze, wiem). Po wrześniowych wakacjach przywieźliśmy do domu parę kilogramów gruszek, które ku... czytaj dalej...