Przepis na : obiad
Korzystając z tego, że My gdzieś biegał, mogłam w spokoju kucharzyć po swojemu – dla siebie. Byłam bardzo ciekawa smaku pieczonego selera, więc postanowiłam zrobić sobie frytki. Zupa z selera należała zdecydowanie do moich smaków, więc po frytkach nie spodziewałam się niczego innego. Dooobre! Rano jeszcze na szybkensa zrobiłam surówkę z czerwonej kapusty . I to był mój sobotni obiad. My wrócił. Z wątpliwościami zapytałam czy spróbuje, bo tak na dobrą sprawę nie miałam nic innego. Wyboru nie miał…... czytaj dalej...