Może nie wyglądają jak złociste paluszki "Lajkonik", ale dorównują chrupkością, są zdrowe i pyszne. Inne w smaku niż te z reklamy, bo domowe, bez drożdży, spulchniaczy i nianaturalnych dodatków. Powstały z orkiszu, gryki i ... nudów, bo pogoda nie zapraszała na spacer, a dzieci same się sobą zajmowały. Mama dwójki nie potrafi usiedzieć i cieszyć się takim stanem, musi wyszukać sobie jakieś zajęcie . Tym razem padło na rolowanie paluszków. Takich w sam raz na popołudniowe, poobiednie chrupanie. POLECAM! Sk... czytaj dalej...