Witam bardzo cieplutko :) Dzisiaj częstuję Was pysznymi oponkami, takimi mocno serowymi. Niezwykle kalorycznymi, ale co zrobić, karnawałowe słodkości takie właśnie są, bardzo słodkie, bardzo tłuste i bardzo kaloryczne. Nie jemy ich przecież codziennie, więc raz w roku można sobie pozwolić na taką rozpustę. A jak jest u Was? Lubicie takie oponki? Ja bardzo i je przygotowywać i jeść. Godzinka nam wystarczy, żeby mieć pyszny podwieczorek. Może skusicie się na takie oponki. Zróbcie je koniecznie. Zachęcam i smacznego życ... czytaj dalej...
Według chrześcijańskiego kalendarza jest to ostatni czwartek przed wielkim postem, znany również pod inną nazwą „zepsuty czwartek”.
Czytaj dalej...