Przygotowując wegański majonez przypomniało mi się o mojej ulubionej surówce z dawnych czasów. Nie jadłam jej ponad dwa lata. W oryginalnej wersji zamiast kalarepy jest seler, a że w tej chwili mam kalarepy kilkadziesiąt sztuk w ogrodzie to zmodyfikowałam przepis i muszę Wam powiedzieć, że to baaardzo udana surówka, jest orzeźwiająca, i lekka mimo dodatku majonezu. Ta surówka stanowiła dodatek do obiadu, gdzie podałam ją do warzywnego gulaszu z drożdżowymi pyzami (na samym dole zdjęcie tego obiadu), danie mo... czytaj dalej...
100 % weganka