Uwielbiam seler i nie zamierzam go traktować glonami, żeby udawał coś czym nie jest. Do selera pasują rodzynki, tak jak po pomidora cebula. Koniec i kropka. A poza tym, jako weganka staram się żyć i jeść ekologicznie i w moim menu przeważają warzywa i owoce dostępne w Polsce, gdyż wychodzę z założenia, że natura tak to sobie wykombinowała, że gdyby w naszym klimacie potrzebne by nam były glony, pomarańcze, ananasy itp. do szczęścia to by tu rosły. Nie będę udawać, daktyle i banany nam wegusom ratują życie ;-... czytaj dalej...
100 % weganka