Kilka osób prosiło mnie o tego typu posta, więc oto jest. Przedstawię Wam minimum, które używam zawsze. Nie znajdziecie tu żadnej ekstrawagancji, bo uważam, że im mniej się ma bajerów w kuchni, tym większy talent kulinarny się posiada (tak, wiem, skromnością nie grzeszę). A tak poważniej, to kupując kolejny wodotrysk kuchenny warto się zastanowić ile razy faktycznie tego będziecie używać i czy macie gdzie to postawić/schować. Gotuję już jakieś 20 lat, a piekę od 7, wegańsko od roku. Przerabiałam mnóstwo bu... czytaj dalej...
100 % weganka