Przepis na : obiad
Gdy szłam dziś rano na siłownię, uderzyło mnie jak okropnie listopadową mamy pogodę. Zamiast złotej polskiej jesieni, marznąca mżawka, przenikliwy wiatr, chłód i niebo w jednostajnej szarości. Gdzieniegdzie drzewa z wciąż jeszcze zielonymi liśćmi. Ludzie zakutani w czapki i szaliki, z parasolami, które próbuje ukraść każdy podmuch wiatru. Smutna ta jesień. Taka w sam ... [Read more...] czytaj dalej...