Przejrzałam posty z lutego (mało ich, skromnie bardzo w tym roku) i zauważyłam, że niemal całą zimę marudziłam. A to zimno, a to ciemno, a to chora jestem. I zamiast wziąć się w garść i zwalczyć zimową depresję, to ja się w niej pogrążyłam. No i powiem Wam, że od poniedziałku jest ładnie. Słońce, ... [Read more...] czytaj dalej...