W zeszły weekend nareszcie miałem czas, by wybrać się na działkę i sfotografować wszystko, co rośnie wokół i teraz pragnę się tym z Wami podzielić. Z uwielbieniem obserwowałem jak z kwiatów zapylanych przez pszczoły i puchate trzmiele rozwijają się te wszystkie skarby natury, by później móc obdarzyć nasze stoły. Niesamowite jest to, jak każda roślina dojrzewa na naszych oczach. Jako typowy mieszczuch rzadko kiedy mam okazję obserwować jak z malutkiego nasionka rozwija się na przykład okrągła dynia - ja... czytaj dalej...