Gdyby ktoś mi powiedział, że nauczę się piec serniki to chyba wyśmiałabym go. Odkąd jestem mężatką serniki piekł mój mąż. Myślałam, że sernik to wyższa szkoła jazdy, ale pomyślałam, że nie przekonam się jak nie spróbuję. I jest to już kolejny mój sernik a co za tym idzie serniki mi wychodzą i to smaczne. Więc jak to mówią " nie taki wilk straszny ". Trzeba stawiać czoło swoim wątpliwościom i próbować. Jak widać ja jestem tego najlepszym przykładem. Teraz serniki piekę i j... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...