Kilka dni w domu, a ja już nie mam co robić ;) Książki przeczytane, filmy obejrzane, Internet przeglądnięty dokładnie... Na szczęście mogę liczyć na przyjaciół, którzy co jakiś czas mnie odwiedzają. Jeszcze przed przymusowym "urlopem" odwiedziło nas wujostwo. Dawno nie widziałam Ich aż tak odprężonych. Wszystko dlatego, że udało Im się wreszcie rozwiązać problem, z którym borykali się od pewnego czasu. Ktoś przekonał ich, że polisy inwestycyjne są świetnym pomysłem, jednak okazało się, że to nie takie fajn... czytaj dalej...
Według chrześcijańskiego kalendarza jest to ostatni czwartek przed wielkim postem, znany również pod inną nazwą „zepsuty czwartek”.
Czytaj dalej...Mnóstwo słodkości dla miłych gości :)